Kierowcy pracujący w firmach, które intensywnie wykorzystują samochody dla celów biznesowych, rocznie pokonują dziesiątki tysięcy kilometrów. Jak pokazują statystyki, długie godziny spędzone, za kółkiem i kumulujące się zmęczenie, zwiększają ryzyko wypadku. Konsekwencje poważniejszych incydentów drogowych mogą być naprawdę spore, zaczynając od tego co najcenniejsze, czyli uszczerbku na zdrowiu pracownika, przez uszkodzenie pojazdu i ładunku, aż po koszty napraw. Wypadków nie da się całkowicie uniknąć, ale jak zminimalizować ryzyko? Podpowiadamy – dobry i świadomy szef z pewnością rozważy wysłanie swoich pracowników na kurs doskonalący technikę jazdy samochodem. Udział w szkoleniu może stać się atrakcyjnym benefitem budującym lojalność pracowników i wzmacniającym pozytywny wizerunek firmy.
NIEZAPOMNIANE EMOCJE NA TORZE…
Oddelegowanie pracowników na tego rodzaju szkolenie to także dobry krok CSR-owy. Kadrze pokazujemy, że ich bezpieczeństwo leży nam na sercu oraz doceniamy wkład pracowników w działalność przedsiębiorstwa. Kursy doskonalenia techniki jazdy mogą być atrakcyjnym dodatkiem do pakietu benefitów, a także oryginalną formą motywowania podwładnych. Co więcej, wyjście na tor może być elementem ciekawej imprezy integracyjnej! W Polsce znajdziemy ośrodki specjalizujące się w organizacji typowych kursów i ekskluzywnych spotkań, na których w roli instruktora sprawdzają się gwiazdy polskiej motoryzacji. Jeśli z kasy firmy wysupłamy trochę więcej środków, na kursie może pojawić się nawet sam Krzysztof Hołowczyc. Łatwo się domyślić, że taki event dla pracowników stanowi podwójną atrakcję – dostają możliwość podszlifowania umiejętności “za kółkiem” i przy okazji szansę na zamienienie kilku słów ze swoim idolem, zrobienie zdjęcia, czy otrzymanie autografu. Gwarantujemy, że takiego kursu załoga firmy długo nie zapomni, a atmosfera w firmie będzie naprawdę wyśmienita.
… I PRAKTYCZNE UMIEJĘTNOŚCI, KTÓRE RATUJĄ ŻYCIE
Zwykłe kursy na prawo jazdy nie przygotowują kierowców do radzenia sobie w ekstremalnych sytuacjach, takich jak poślizg, czy konieczność nagłego ominięcia przeszkody na drodze. Realnie oceniając, po jeździe ”elką”, jesteśmy przygotowani jedynie do samodzielnego poruszania się w ruchu drogowym i podstawowej eksploatacji pojazdu. W przeciwieństwie do nich kursy na torze to już “wyższa szkoła jazdy”. Na miejscu na uczestników najpierw czeka podbudowa teoretyczna, a więc kierowcy m.in. zapoznają się z zasadami bezpieczeństwa i przeanalizują typowe błędy popełniane przez użytkowników dróg. Główna część to oczywiście praktyka, która może obejmować jazdę po płycie poślizgowej lub torze wyścigowym. Instruktorzy starają się wyrobić u kursantów dobre nawyki i zaszczepić prawidłową technikę. Korygowana jest m.in. postawa za kierownicą, ułożenie stop na pedałach, a nawet pozycja rąk. Na początku ćwiczy się m.in. refleks i różne style kręcenia kierownicą, ruszanie z miejsca, hamowanie awaryjne, czy optymalny sposób pokonywania łuków. Po takiej rozgrzewce kursanci przechodzą do najbardziej efektownego, ale także niezwykle przydatnego elementu drogowego rzemiosła, a więc technik wyprowadzania pojazdu z poślizgu. “Latanie bokiem” na zamkniętym torze, uczy nie tylko kontroli nad pojazdem, ale i panowania nad emocjami w warunkach silnego stresu. Szkolenie zwyczajowo kończy rozdanie kierowcom certyfikatów poświadczających ukończenie kursu.
ILE TO KOSZTUJE?
Inwestując w szkolenia z doskonalenia techniki jazdy, warto spojrzeć na to jak na inwestycję, która przynosi korzyści nie tylko w kontekście bezpieczeństwa, ale także budowania relacji i zaangażowania pracowników. Ceny szkoleń wahają się w okolicach 200 do 250 złotych za godzinę na osobę. Ich czas trwania to zwykle od 2 do 6 godzin. W przypadku większych grup łatwo o uzyskanie zniżek grupowych, które dość znacznie mogą obniżyć koszt szkolenia. Nie jest to więc specjalnie wielki wydatek, a inwestycja w szkolenia z doskonalenia jazdy może doprowadzić do znacznego zwiększenia umiejętności Twoich kierowców.
ZASKAKUJĄCE KORZYŚCI DLA TWOJEJ FIRMY
Inwestycja w szkolenia kierowców może przynieść dla właściciela floty samochodów także inne nieoczywiste profity, takie jak zmniejszone zużycie paliwa, czy mniejsze zużycie podzespołów pojazdu, wynikające z bardziej świadomej i umiejętnej jazdy. Co ciekawe, różnicę w spalaniu paliwa przez poszczególnych kierowców można łatwo sprawdzić dzięki narzędziu sprzężonym z kartami paliwowymi Flotex. Wystarczy w panelu klienta włączyć odpowiednią opcję, aby kierowca, podczas każdego tankowania na stacji, był zobligowany do podania aktualnego odczytu kilometromierza. Dzięki tej prostej metodzie z łatwością sprawdzisz, którzy kierowcy generują dodatkowe koszty dla floty oraz jak na jakość ich jazdy wpłynęły szkolenia doskonalące.